Zakazić się chorobą można poprzez ukąszenie owadów krwiopijnych, takich jak komary, bąki czy meszki. Przenoszą one larwy nitkowców, które wzrastają i przechodzą w nitkowe postacie inwazyjne, a w momencie pobierania krwi wnikają czynnie przez skórę człowieka.
Dojrzałe postacie nitkowce Filarioza Bancrofta mają charakterystyczne nitkowate ciało i osiągają długość nawet do kilkudziesięciu centymetrów. Larwy, tzw. mikrofilarie rodzą samice nitkowców.
Rodzaje filarioz
Można wyróżnić wiele nicieni, które są przyczynami chorób. Najważniejsze jednak to Wuchereria bancrofti, Onchocerca volvulus, Mansonella i Loa loa.
Pozostałe gatunki nicieni mają mniejsze znaczenie (Dirofilaria, Acanthocheilonema).
WUSZERERIOZA – choroba ta najczęściej występuje w Azji, Afryce oraz w Ameryce Południowej i Środkowej. Według statystyk do pojedynczych zakażeń dochodziło również w Europie, w krajach takich jak Hiszpania, Jugosławia i Turcja.
Larwy nicieni W. bancrofti są przenoszone głównie przez komary z rodzaju Culex, Aedes, Anopheles i Mansonia. Podczas ukąszenia, larwy dostają się do naczyń krwionośnych człowieka, a następnie przemieszczają się do naczyń limfatycznych.
Choroba może przebiegać bezobjawowo przez wiele lat, a przyczyną tego jest osiedlenie się larw w obrębie naczyń limfatycznych i długotrwały okres ich dojrzewania.
LOAZA – nitkowiec Loa loa, który wywołujący tę chorobę obecny jest jedynie w strefie tropikalnej Afryki Zachodniej oraz Środkowej, toteż do zakażenia dochodzi głównie w tych rejonach.
Najczęściej ludzie zostają ukąszeni podczas pracy na plantacjach, bądź też w czasie przebywania w lasach deszczowych, ponieważ właśnie tam zazwyczaj atakują owady będące nosicielami larw.
Nosicielem nicieni jest bąk-ślepak z rodzaju Chrysops. Umożliwia on przedostanie się pasożytom do skóry człowieka przez aparat gębowy podczas ukąszenia.
Dojrzałe postacie Loa loa umieszczają się zwykle w tkankach skórnych i w spojówce oka, co wywołuje liczne objawy.
MANSONELOZA – do zakażenia Mansonellą dochodzi najczęściej w Ameryce Południowej i Środkowej. Czasami odnotowuje się przypadki zachorowania również w obrębie zachodnich Indii, a także w tropikalnych rejonach Afryki.
Za przenoszenie larw odpowiedzialna jest muchówka z rodzaju Culicoides, Aedes i Anopheles, która podobnie jak w pozostałych przypadkach umożliwia pasożytom przedostanie się do skóry człowieka poprzez ukąszenie. Szacuje się, że na obszarach endemicznych może żyć nawet 90% ludzi.
ONCHOCERKOZA – choroba spotykana najczęściej w tropikalnych obszarach Afryki i Ameryki Środkowej.
Pasożytem, który ją wywołuje jest nitkowiec rodzaju Onchocerca, m.in. O. volvulus.
Jest on przenoszony przez meszki i dostarczany do skóry człowieka poprzez ukąszenie. Nitkowiec pasożytuje głównie w tkance podskórnej, czego objawem ją wyczuwane guzy (zazwyczaj na tułowiu i głowie). Poza tym może pojawić się również w innych rejonach ciała, a nawet w gałce ocznej.
Diagnozę choroby stawia się na podstawie zanurzonych w kropli fizjologicznego roztworu NaCl powierzchownych skrawków skóry – następuje wtedy stwierdzenie mikrofilarii Onchocerca.
Leczenie
Leczenie filarioz podejmuje się przy zastosowaniu następujących leków: dietylokarbamazyny, suraminy, albendazolu, tiabendazolu oraz mebendazolu.
Ponadto wysoką skuteczność wykazał również antybiotyk – doksycyklina, który ma za zadanie zabijać dorosłe postacie nicieni.
Zobacz również objawy tej choroby: Objawy filariozy
Brazylia wypuszcza "dobre" komary w walce z dengą
Badacze z Rio de Janeiro wypuścili tysiące komarów zarażonych bakterią zwalczającą dengę (infekcyjną chorobę tropikalną przenoszoną przez komary). Mają nadzieję, że komary te będą się rozmnażać i zwiększą swoją populację na tyle, że przewyższą liczebnie komary przenoszące wirusa dengi, zmniejszając tym samym liczbę zac... czytaj więcej
Malaria: brudne zużyte skarpetki jako pułapki na komary
Brzydki zapach brudnych skarpetek może być zastosowany jako pułapka na komary w walce przeciwko malarii. Jest to bardzo praktyczny wynalazek, zastosowanie którego przetestowała ekipa naukowców w Tanzanii. czytaj więcej
Brak komentarzy